Statystyk Statystyk
266
BLOG

Ile VW, czyli też Skoda, Seat, Alfa Romeo zapłacą odszkodowania Polsce i Polakom

Statystyk Statystyk Gospodarka Obserwuj notkę 2

za swoje oszustwo?

W USA za celowe oszustwo państwa amerykańskiego i amerykańskich klientów Volkswagenowi grozi kara ponad 35 tys dolarów za każdy sprzedany samochód, w którym było zainstalowane oprogramowanie, mające na celu zafałszować parametry emisji. Na obecną chwilę Volkswagen przyznał się do zainstalowania takiego oprogramowania w 482 tys. sprzedanych na amerykańskim rynku tańszych modelach (np. Jetta”) oraz wczoraj do  75 tys. luksusowych modeli, głównie Audi oraz Porsche. Jak łatwo policzyć za same obligatoryjne kary Volkswagenowi grozi konieczność zapłaty  kary ok. 20 mld $.  I to tylko w USA i tylko za sprzedane modele VW, Audi i Porsche. Chwilowo jeszcze nikt nie mówi o Skodach, Seatach i Alfach Romeo, w których były instalowane dokładnie te same silniki, co w Volkswagenach, z fałszującym parametry emisji oprogramowaniem. Według różnych szacunków, jeśli wiekszość rządów państw, gdzie koncern Volkswagen sprzedawał swoje samochody nie pozwoli się potraktować ‘per noga” to Volkswagen może  być zmuszony do wypłaty państwom oraz właścicielom pojazdów nawet kwoty ok. 80 mld $ tytułem odszkodowań.

 

Aby choć częściowo  ułagodzić wściekłych z powodu oszustwa Amerykanów. Volkswagen zaproponował każdemu amerykańskiemu właścicielowi samochodu z  fałszującym parametry emisji spalin oprogramowaniem 1000 $ w formie rekompensaty – taki dar, mający według Volkswagena świadczyć o dobrej woli koncernu, szacunku wobec amerykańskich klientów, chęci załagodzenia konfliktu i polubownego załatwienia sprawy. Ten 1000 $ tylko w małej części rekompensuje faktyczne straty właścicielom pojazdów, gdyż ceny rynkowe używanych modeli Vokswagena spadły dużo więcej. Ponadto prawnicy W USA ostrzegają, że może to być kolejny „brudny chwyt” Volkswagena i żeby tego 1000 $ nie przyjmować.

http://www.forbes.com/sites/danielfisher/2015/11/09/volkswagen-offers-diesel-owners-1000-but-lawyers-will-ask-whats-the-catch/

 

Jakby na propozycję Volkswagena nie patrzyć jest to jakiś gest, wskazujący na fakt, ze klienci amerykańscy są dla Volkswagena tacy ważni, że koncern próbuje naprawić wśród nich swój wizerunek. 

Polacy też kupowali Volkswageny, Skody, Seaty i Alfy z oprogramowaniem fałszującym parametry emisji

 

 

 

Dlaczego Volkswagen wobec polskich klientów nie uczynił choćby minimalnego gestu dobrej woli, jak zrobił to w stosunku do Amerykanów?. Gestu świadczącego, ze polski klient też jest dla Volkswagena ważny i że go szanuje. Choćby zwykłych przeprosin ?. Czy Polak jest dla Volkswagena klientem drugiej kategorii? Pieniądze Polaków są chyba równie dobre, co pieniądze Amerykanów?.

Dlaczego Volkswagen jeszcze nie przeprosił Polski i Polaków za swoje oszustwo?

Czy Niemcy tylko wobec tych zachowują się poprawnie i traktują z szacunkiem, którzy jak coś jest nie tak potrafią im, tak jak państwo amerykańskie dać natychmiast „kopa w mordę”? I to takiego, że Niemcy wiedzą, że po „kopie” mogą się długo nie podnieść – jeśli w ogóle. A w przypadku Polski i Polaków Niemcy dlatego uważają, ze mogą bezkarnie nas oszukiwać i zasmradzać polskie powietrze i zachowywać się niczym panowie feudalni wobec parobków, bo wiedzą, że od nas im „kop” nie grozi?.

 

Czy, nie ma innego sposobu, aby od Niemców uzyskać przyzwoite zachowanie i szacunek, jak tylko strach przed ewentualnym „kopem”?. Bo Niemcy sami z siebie nie wiedzą, jak powinno wyglądać traktowanie partnerów w cywilizowany sposób i tylko strachem można ich do cywilizowanych zachowań przymusić?.

 

Jeśli  w wydaniu Volkswagena, niemieckiego globalnego koncernu tak wygląda ta słynna „niemiecka kultura korporacyjna”, że nie potrafili Polski i Polaków za swoje oszustwo choćby jednym słowem oficjalnie przeprosić, to chyba należy się zastanowić, czym faktycznie jest „niemiecka kultura korporacyjna” ?.

 

Statystyk
O mnie Statystyk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka