Statystyk Statystyk
192
BLOG

„Morawiecki Grosshandel”-czy Niemcy będą stawiać pomniki polskiemu Premierowi?.

Statystyk Statystyk Gospodarka Obserwuj notkę 0

Jak doszło za Odrę, że polski Premier wpadł na genialny pomysł powołania Polskiego Funduszu Rozwoju, który reszkami polskiego kapitału ma w planach wspieranie kapitału zagranicznego, to podobno w zagranicznych kołach biznesowych wiwatom z radości nie było końca, a w Berlinie nawet tu i ówdzie strzeliły korki do szampana.

 

Co się stało, że u Niemców zapanowała taka euforia?

 

Stało się to, że Polski Fundusz Rozwoju (PFR) będzie wspierał "żywą, polską gotówką" zagranicznych biznesmenów. Gotówka ta, to resztki co zostały po wyprzedaży majątku Polski. Teraz ma według planów PFR być dokładana zagranicznym biznesmenom na zrobienie interesu w Polsce.

http://zbigniewkuzmiuk.salon24.pl/734576,polski-fundusz-rozwoju-wykreuje-z-14-mld-zl-aktywa-warte-100-mld-zl

 

Podobno pomysł ten wywołał wielką euforię szczególnie wśród niemieckich sieci marketów.

Jedna z nich już podobno planuje za polskie pieniądze założyć megahurtownię spozywczą, kóra wykosi z rynku małe polskie hurtownie i nazwać ją na cześć benefaktora „Morawiecki Grossandel".

„Morawiecki Grosshandel” ma mieć siedzibę w jednej z SSE (Specjalna strefa ekonomiczna)

 i przez najbliższe 10 lat nie ma zamiaru zapłacić w Polsce ani złotówki podatku dochodowego. I prawdopodbnie przez długi czas równiez ani złotówki do ZUS

Do wzięcia z PFR przez Niemców i inne nacje jest całkiem niezła kupka resztek polskiego kapitału – całe 14 mld. Za te pieniądze powinno się udać zagranicznemu biznesowi wykosić z rynku spokojnie kolejne kilkadziesiąt tysięcy małych, polskich firm, a może nawet i ze sto tysięcy

 

Pytanie tylko, czy to nie przesada, aby w Niemczech zacząć stawiać Premierowi Morawieckiemu od razu pomniki? Chyba ze chodzi o „podtrzymanie rewolucyjnego ducha”, czyli inspirowanie do nie ociagania się w podejmowaniu własciwych decyzji.. Pamiętajmy, że Premier Morawiecki planuje milion elektrycznych samochodów. Pytanie kto je wyprodukuje?. Milion samochodów elektrycznych „wywali” z braku  wpływów z podatków od paliw dziurę w budżecie na skromną sumkę 2-3 miliardy rocznie. Chyba, że się nałoży 150% podatku akcyzowego na prąd, użyty do ładowania samochodów. Ewentualnie na węgiel, niezbędny do wyprodukowania tego prądu, co weźmie 1 milion samochodów elektrycznych.

 

Jest jeszcze możliwość opodatkowania rowerzystów, za korzystanie z dróg (tzw rowerowy Viatoll – podobno pomysły już są). Ewentualnie wprowadzenie obowiązkowych dowodów rejestracyjnych i tablic, corocznych przeglądów rowerów, czy również obowiązkowego wykupienia OC. Aż dziw bierze, że darmowe jeżdżenie po drogach własnym rowerem bez płacenia komukolwiek za cokolwiek jest jeszcze w Polsce legalne. Ale jak się pojawi milion samochodów elektrycznych, to raczej na pewno darmowe jeżdżenie rowerami się definitywnie skończy. Tym bardziej, że to ok. 10 milionów potencjalnych podatników i jak się ich „skroi” na choćby 30 zł miesięcznie, to zbierze się 3,6 miliarda, co  starczy spokojnie na załatanie dziury w budżecie, „wybitej” przez milion elektrycznych samochodów.

Statystyk
O mnie Statystyk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka